Et unum hominem, et plures in infinitum, quod quis velit, heredes facere licet - wolno uczynić spadkobiercą i jednego człowieka, i wielu, bez ograniczeń, ilu kto chce.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ach, tym
bardziej głupieje. Ma on zupełnie zdeprawowane obyczaje i u tych, co z nim żyją na dworze, nie ma najmniejszego szacunku ani poważania. Do
komnat wchodzi każdy kto chce: król zaś wszystkim wchodzącym pokazuje się nago". Ludwik zginął w bitwie pod Mohaczem, nie
pozostawiwszy po sobie potomka.
Po śmierci Kazimierza Jagiellończyka na tronie polskim zasiadł Jan Olbracht, który umarł jako kawaler. Prowadził on życie nadzwyczaj bujne,
zwłaszcza od czasu nieudanej wyprawy mołdawskiej. Pił wtedy na umór, szalał z kobietami, wdawał się w uliczne bójki. W jednej z nich został
nawet raniony. MiaÅ‚ podobno wiele kochanek, bo wedÅ‚ug Macieja z Miechowa €na cielesnÄ… miÅ‚ość byÅ‚ poniekÄ…d natarczywy". Historia
przekazała nazwisko jednej z nich, krakowskiej mieszczki Wąsówny.
Jego brat Aleksander, który przejął po nim koronę, był żonaty z Heleną, córką Iwana III Srogiego. Jej matka Zoe pochodziła z bizantyjskiej
dynastii Paleologów. Helena była kobietą bardzo przystojną, ale wokół niej i Aleksandra nie narosły żadne skandaliczne historie. Było to
małżeństwo zgodne i kochające się, chociaż nie zaowocowało ono potomstwem.
Trzeci syn Jagiellończyka, który zasiadł na tronie polskim, Zygmunt Stary, aż do czterdziestego piątego roku życia pozostawał kawalerem. Przez
dwanaście lat uprzyjemniała mu życie Katarzyna Ochstat zwana Telniczanką, rodem z Moraw, z którą miał nieślubnego syna Jana, pózniejszego
biskupa wileńskiego i poznańskiego, oraz dwie córki: Reginę i Katarzynę. Pierwsza z nich poślubiła Hieronima Szafrańca z Pieskowej Skały,
druga zaś hrabiego Montfortu Jerzego II. Zostawszy królem Zygmunt wydał Telniczankę za podskarbiego koronnego Andrzeja Kościeleckiego.
Król żenił się dwa razy. Pierwszy raz z Barbarą Zapolyą, córką węgierskiego magnata. Jej matką była Jadwiga z Piastów cieszyńskich. Z
małżeństwa tego pochodziła córka Jadwiga, poślubiona przez Joachima II, elektora brandenburskiego, przodka pózniejszych królów pruskich z
dynastii Hohenzollernów.
Po śmierci Barbary Zygmunt przypomniał sobie o swojej dawnej kochance Katarzynie, która jako żona podskarbiego prowadziła bardzo
swobodny i urozmaicony tryb życia. Pewnego dnia zaprosił ją na Wawel, a wynikiem tej wizyty stała się córka Beata, która chociaż nosiła
nazwisko Kościelecka, była ewidentnym królewskim bastardem.
Po trzech latach król ożenił się z Boną Sforzą, spokrewnioną z cesarzem Maksymilianem, królem Francji Franciszkiem i hiszpańskimi
Aragonami. Reputacja Bony przed ślubem nie była niestety nieskazitelna, ponieważ wywodziła się ona z dość rozwiązłej rodziny. Jej ojciec Jan
Galeazzo otaczał się licznymi kochankami, matka zaś, Izabela aragońska, pocieszała się między innymi z niejakim Aleksandrem Pignatelli. Syn
Aleksandra, Hektor, adorował w tym czasie przyszłą królową Polski. Wraz z Boną przybyły zresztą na Wawel luzne obyczaje włoskiego
renesansu, a także Colonna, kochanek jej matki, a powiadano również, że i córki. Bona patronowaÅ‚a potem w Krakowie €Stowarzyszeniu braci i
sióstr swawolnych", do którego należał między innymi poeta i biskup Jan Dantyszek. Jego także podejrzewano o kontakty z królową.
Bona urodziła Zygmuntowi syna, któremu nadano imię Zygmunt August, oraz córki: Izabelę, Zofię, Annę i Katarzynę. Izabelę wydano za mąż za
królewskiego szwagra Jana Zapolyę, Zofię za Henryka, księcia Brunszwiku, a Katarzynę za Jana III, brata króla Szwecji. Najbrzydsza, Anna,
pozostała w staropanieństwie przez ponad pięćdziesiąt lat, aż poślubił ją dopiero Stefan Batory.
Po urodzeniu się najmłodszej córki, Katarzyny, stosunki pomiędzy małżonkami nieco ochłodły. Król dobiegał już zresztą sześćdziesiątki i
wpadać począł w coraz większą dewocję. Krytycznie zapatrywał się na swobodne obyczaje renesansowego dworu i raziło go też zachowanie
syna, stale uwikłanego w przeróżne miłostki.
Zygmunt August, który objął tron po ojcu, żenił się trzy razy. Pierwsza i trzecia żona były siostrami i z obiema był na dodatek bardzo blisko
skoligacony. Królewski stryj, Władysław, był dziadem obu jego żon. Ich ojcem był bowiem cesarz Ferdynand Habsburg, matką zaś Anna, córka
Jagiellończyka.
Pierwszej swej żony, Elżbiety, August nie znosił fizycznie, być może ze względu na jej epilepsję. Kiedy zatem po dwóch latach w wyniku
dziewięciu kolejnych ataków padaczki umarła, odetchnął zapewne z ulgą. W tym czasie romansował z podstarzałą Włoszką Dianą di Cordona i
krakowską mieszczką Weissówną. Jeszcze za życia żony związał się także z Barbarą Radziwiłłówną, wdową po wojewodzie wileńskim
GasztoÅ‚dzie. Nie należaÅ‚a ona do kobiet cnotliwych, gdyż wedÅ‚ug StanisÅ‚awa Orzechowskiego miaÅ‚a licznych kochanków €różnych stanów i
różnych profesji: senatorów, szlachciców, biednych i bogatych, mieszczan i wieśniaków, braci klasztornych i masztalerzy". Powiadano, iż
utrzymywaÅ‚a także stosunki ze swoim bliskim krewnym € MikoÅ‚ajem Czarnym RadziwiÅ‚Å‚em.
Pomimo to Zygmunt pokochał Barbarę i kiedy owdowiał, postanowił ją poślubić. Małżeństwo królewskie wywołało wrzenie w całym państwie.
Barbarę obrzucano kalumniami, a kasztelan poznański Andrzej Górka przypisywał jej trzydziestu ośmiu kochanków, nierząd i syfilis. Nazwano
ją magna meretrix Lithuaniae, czyli wielką nierządnicą Litwy. Wszyscy musieli jednak przyznać, iż była kobietą nadzwyczaj piękną, a jej twarz
uwieczniona podobno została na słynnym obrazie Matki Boskiej Ostrobramskiej.
W kilka miesięcy po koronacji Barbary dosięgła jej śmierć. Król załamał się, ale trzeba było zabezpieczyć dynastyczne interesy. Uzyskawszy
zatem odpowiedniÄ… dyspensÄ™, ożeniÅ‚ siÄ™ po raz trzeci ze swojÄ… kuzynkÄ… i siostrÄ… swej pierwszej żony € KatarzynÄ…, wdowÄ… po Franciszku
Gonzadze. Ponownie był to jednak ożenek chybiony i ponownie żona okazała się chora na epilepsję.
Zygmunt otoczył się tłumem przeróżnych kochanek, które sprowadzali mu pokojowiec Kniazik i piwniczy królewski Jakub. W większości były
to kochanki bezimienne, chociaż utrwaliły się w historii nazwiska kabalarki Zuzanny Orłowskiej, Anny Zajączkowskiej, a nade wszystko
Barbary Giżanki, która u schyłku królewskiego życia stała się nie koronowaną królową. Pojawiła się ona na dworze dzięki misternie uknutej
intrydze.
Giżanka była zakonnicą w klasztorze bernardynek. Klasztor ów znajdował się nie opodal królewskiego zamku i nic przeto dziwnego, iż pewnego
dnia ujrzał ją królewski pokojowiec Mikołaj Mniszech. Zapałał do niej afektem i przy pomocy dostawcy klasztornej żywności, %7łyda Idzima, w
przebraniu zakonnicy dostał się do klasztoru. Młoda mniszka bez specjalnych oporów została jego kochanką. Mikołaja uderzyło podobieństwo
Giżanki do zmarłej królowej Barbary i postanowił podobieństwo to wykorzystać.
Zasugerował królowi, że urządzi na zamku seans spirytystyczny, na którym przywołany zostanie duch Barbary. Zygmunt przystał na to bez [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jutuu.keep.pl
  • Menu

    Cytat


    Fallite fallentes - okłamujcie kłamiących. Owidiusz
    Diligentia comparat divitias - pilność zestawia bogactwa. Cyceron
    Daj mi właściwe słowo i odpowiedni akcent, a poruszę świat. Joseph Conrad
    I brak precedensu jest precedensem. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
    Ex ante - z przed; zanim; oparte na wcześniejszych założeniach.