Et unum hominem, et plures in infinitum, quod quis velit, heredes facere licet - wolno uczynić spadkobiercą i jednego człowieka, i wielu, bez ograniczeń, ilu kto chce.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Zresztą już nic, co Carter zrobi albo powie, nie może być gorszym ciosem.
 Jeśli nie wystarczy pieniędzy, zainwestuję w ciebie. Zostanę twoim
cichym wspólnikiem.
 Zainwestujesz we mnie?  powtórzyła niczym echo.
Pomyliła się, ten cios był boleśniejszy. Carter chciał robić z nią interesy,
nie obdarzyć dozgonną miłością.
130
R
L
T
Wpatrywała się w pierścionek i zbierała siły. Ukrywanie rozpaczy i
zawodu będzie najtrudniejszym aktorskim zadaniem jej życia. Zaangażuje
cały arsenał środków i odegra kobietę obdarzoną większą dumą niż
inteligencją.
I odegra ją tak, że zasłuży na owacje na stojąco.
 Dziękuję, Carter  rzekła.  To bardzo hojny prezent.
 Uśmiechnęła się z wdzięcznością i czule pogładziła go po policzku. 
Nie ma potrzeby, abyśmy zostawali wspólnikami w interesach.  Przełknęła
ślinę.  Pieniędzy ze sprzedaży tego pierścionka wystarczy na zrealizowanie
moich marzeń.  Uniosła głowę, wciąż nie przestając się uśmiechać.  Nie
znajduję słów, aby ci podziękować za goszczenie mnie tutaj i za... za
wszystko.
 Ależ kochanie...
 Eee... Chyba to dobry moment, aby ci powiedzieć, że jak tylko
skończę urządzać zajazd, wyjeżdżam.
 Kiedy?  Carter ściągnął brwi.
 Teraz to już tylko kwestia kilku drobiazgów.
 Kiedy?  powtórzył.
Macy doszła do wniosku, że przedłużanie tej sytuacji nie ma sensu, ból
będzie tylko ostrzejszy.
 Kontaktowałam się z agentem  skłamała.  Znalazł dla mnie idealną
rolę. Zanim otworzę szkołę, chciałabym móc pochwalić się nowymi
osiągnięciami. Sukces rodzi sukces, jak mówią. Przed weekendem muszę być
w Hollywood. Mam przesłuchanie.
 Tym weekendem? To już za trzy dni.
Nie dała po sobie poznać, że tempo ją przeraża. Jeszcze tylko trzy dni w
Wild River. Tylko trzy dni z Carterem. %7łołądek zmienił jej się w kamień, lecz
131
R
L
T
grała dalej.
 Tak, wiem. Najwyższy czas stawić czoło losowi.
Oczy Cartera, kiedy na nią spojrzał, były pełne żalu,
Macy nie ugięła się jednak. Carter westchnął. Zrozumiała, że nie będzie
namawiał jej do zmiany decyzji. Zastanawiała się tylko, czy będzie za nią
tęsknił. Miała nadzieję, że tak. Nie chciała, aby wspólnie spędzone chwile
zostały łatwo zapomniane.
Odgarnął jej włosy z twarzy i pocałował w czoło, potem w policzki,
potem w usta. Pocałunek sprawił, że serce na nowo zaczęło jej krwawić.
Tej nocy kochał się z nią żarliwie i namiętnie. Pieścił każdy centymetr
jej ciała dłońmi, wargami i językiem, jakby była najbardziej ponętną kobietą
świata. Kiedy doprowadził ją na szczyt rozkoszy, krzyknęła jego imię. Była w
nim coraz bardziej zakochana.
Pracował od świtu do zmierzchu, niemniej praca, najlepsze lekarstwo na
smutki, nie pomagała mu wyzbyć się uczucia, że stracił coś cennego, czego
nic nie zastąpi.
W ciągu minionego tygodnia wielokrotnie kusiło go, aby zatelefonować
do Macy. Ciekaw był, co u niej słychać. Im więcej o niej myślał, tym bardziej
irytowało go, że zdecydowała się na wyjazd natychmiast po otrzymaniu od
niego pierścionka. A może cały czas tylko o to jej chodziło? Przyznała się
przecież, że jest spłukana. Może i ona zrobiła z niego głupka? Może w tej
chwili zabiega o odzyskanie pozostałych klejnotów?
Zawstydził się swoich podejrzeń. Oszustwa Jocelyn wypaczyły jego
spojrzenie na kobiety. To przez nią stał się taki nieufny.
 Co u ciebie, stary  odezwał się do Rocky ego, który zbliżył się do
niego.
Pierwsze pięć nocy pies spędził w sypialni Macy, jakby na nią czekał.
132
R
L
T
Węszył w szafie, pod łóżkiem, w łazience, a gdy Carter przechodził
korytarzem, podnosił łeb i patrzył na niego z niemym wyrzutem.
Carter dopił piwo i wsiadł do dżipa. Rocky wskoczył na miejsce dla
pasażera, pewnie w nadziei, że pan zawiezie go do Macy. Z czasem o niej
zapomnisz, pomyślał Carter. Ale ja nie.
Pojechał do ojca. Zaparkował przed domem, potem siedział długą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jutuu.keep.pl
  • Menu

    Cytat


    Fallite fallentes - okłamujcie kłamiących. Owidiusz
    Diligentia comparat divitias - pilność zestawia bogactwa. Cyceron
    Daj mi właściwe słowo i odpowiedni akcent, a poruszę świat. Joseph Conrad
    I brak precedensu jest precedensem. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
    Ex ante - z przed; zanim; oparte na wcześniejszych założeniach.